„Pokolenie 500+” to książka, która analizuje postawy młodych ludzi, którzy oczekują wsparcia od państwa i społeczeństwa, wierząc, że wszystko im się należy. Autor bada, jak zmieniające się wartości i oczekiwania kształtują współczesną młodzież. To ważna lektura dla każdego, kto chce zrozumieć wyzwania współczesnego pokolenia.
29,99 zł Pierwotna cena wynosiła: 29,99 zł.26,99 złAktualna cena wynosi: 26,99 zł.
„Nie chcę pracować za minimalną” – to jedno z najczęściej słyszanych zdań podczas rozmów z młodymi ludźmi wchodzącymi na rynek pracy. Paradoks polega na tym, że często wypowiadają je osoby, które nie mają żadnego doświadczenia zawodowego. Dla nich świat pracy nie zaczyna się od nauki, wysiłku czy zdobywania kompetencji – zaczyna się od oczekiwań. Oczekiwań płynących z przekonania, że coś im się należy. Ale skąd się bierze ta pewność, że zasługuje się na więcej, zanim cokolwiek się zrobiło?
Wielu rodziców dzieci z tzw. pokolenia 500+ chciało, by ich dzieci miały lepiej. By nie brakowało im tego, czego oni sami nie mieli. Ale dobrobyt, nawet ten umiarkowany, może niepostrzeżenie odebrać dziecku jedno z najważniejszych narzędzi w dorosłym życiu – umiejętność radzenia sobie z brakiem. Pokolenie wychowane w poczuciu bezpieczeństwa i stałego wsparcia nie miało wielu okazji, by nauczyć się, czym jest potrzeba zaradności, pokora czy konsekwencja wynikająca z porażki.
Zjawisko roszczeniowości nie dotyczy tylko kwestii finansowych. Młodzi oczekują uznania, szybkiej kariery, pozytywnej informacji zwrotnej. Wszystko ma być teraz, natychmiast, bez czekania. To pokolenie „instant feedbacku” – ukształtowane przez media społecznościowe, w których za jedno zdjęcie dostajesz dziesiątki „lajków”, a za opinię – natychmiastową reakcję. Gdy rzeczywistość nie daje równie szybkich gratyfikacji, pojawia się frustracja. Bo gdzie są te „nagrody”, skoro przecież jestem?
Jednym z najtrudniejszych tematów, o jakich rozmawiamy w tej książce, jest poczucie odpowiedzialności. A właściwie jego brak. Młodzi ludzie często nie czują się odpowiedzialni ani za siebie, ani za otoczenie. Wielu z nich deklaruje, że nie planuje rodziny, dzieci, kredytu, bo to zbyt duże obciążenie. Nie chcą „wiązać się” ze światem. Ale jeśli nie ma żadnych zobowiązań – to nie ma też poważnych decyzji. A bez decyzji nie ma dorosłości. Tkwimy w stanie zawieszenia.
Nie chcę stygmatyzować. W „Pokoleniu 500+” próbuję zrozumieć, a nie osądzać. Bo przecież ten młody człowiek z TikToka, który mówi: „Państwo mi powinno dać mieszkanie”, nie urodził się z takim przekonaniem. Ktoś mu to pokazał. Ktoś mu dał przykład. I ktoś mu nie pokazał drugiej strony – tej, w której trzeba zapracować, poczekać, zaakceptować, że nie wszystko się dostaje. Kryzys wychowawczy to nie wina dzieci – to wynik systemu, który przez lata premiował bierną postawę.
Znajduję wiele empatii wobec młodzieży, która dorastała w świecie bez stabilnych autorytetów. Kiedy nauczyciel jest bezsilny, a rodzic zmęczony, młody człowiek szuka wartości w influencerach, memach i popularnych narracjach. Problem w tym, że te źródła rzadko pokazują sens wysiłku. Liczy się efekt, nie proces. Nagroda, nie droga. To zrozumiałe, że młodzież nie rozumie, po co się starać, skoro sukces jest pokazywany jako coś natychmiastowego – efekt jednej decyzji, a nie lat pracy.
500+ nie jest winą, ale symbolem. Symbolem zmiany społecznej, w której pomoc państwa zaczęła być odbierana nie jako szansa, lecz jako stały obowiązek państwa wobec jednostki. W tym modelu przestaje istnieć wdzięczność, a zaczyna się roszczenie. Jeśli dostaję coś przez lata – nie traktuję tego jako daru, lecz jako coś, co „mi się należy”. I tu pojawia się pytanie: jak odzyskać świadomość, że społeczne wsparcie to przywilej, a nie standard?
Słyszę często: „Nie chcę pracować jak moi rodzice, bo widzę, jak są zmęczeni i sfrustrowani”. To uczciwa obserwacja. Ale odpowiedź nie powinna brzmieć: „Nie pracuj wcale” albo „Zarabiaj tylko na pasji”. To fałszywa alternatywa. Praca nie musi niszczyć – jeśli jest dobrze dobrana, oparta na wartościach, w której człowiek czuje sens. Ale żeby do niej dojść, trzeba przebyć drogę. Pokolenie 500+ często chce efektu bez tej drogi. I to jest problem.
Nie chodzi o to, by młodzi ludzie nie korzystali ze wsparcia. Chodzi o to, by nie zatrzymali się na nim jak na mecie. Państwo może pomóc wystartować – ale nie powinno zastępować własnego wysiłku. W książce pokazuję przykłady młodych ludzi, którzy odrzucili wygodne minimum i postanowili zbudować coś więcej. Oni nie wyrośli z biedy, tylko z mentalności biedy – tej, która mówi, że „lepiej nie ryzykować, lepiej brać, co dają”.
I wreszcie: zmiana nie przyjdzie przez moralizowanie. Młode pokolenie nie słucha kazań. Ale słucha autentycznych historii. Słucha wtedy, gdy czują się traktowani poważnie. Dlatego wierzę, że jeśli chcemy przekazać im wartości – odpowiedzialność, wytrwałość, uczciwość – musimy przestać mówić „za moich czasów” i zacząć pokazywać, jak te wartości wyglądają dzisiaj. W życiu, w pracy, w relacjach. Inaczej nie zmienimy niczego – tylko utrwalimy podział.
23,99 zł Pierwotna cena wynosiła: 23,99 zł.18,99 złAktualna cena wynosi: 18,99 zł.
25,00 zł Pierwotna cena wynosiła: 25,00 zł.18,00 złAktualna cena wynosi: 18,00 zł.
21,99 zł Pierwotna cena wynosiła: 21,99 zł.18,50 złAktualna cena wynosi: 18,50 zł.
28,99 zł Pierwotna cena wynosiła: 28,99 zł.26,99 złAktualna cena wynosi: 26,99 zł.
21,99 zł Pierwotna cena wynosiła: 21,99 zł.19,99 złAktualna cena wynosi: 19,99 zł.
23,99 zł Pierwotna cena wynosiła: 23,99 zł.21,99 złAktualna cena wynosi: 21,99 zł.
Copyright 2025 Eboook | Sklepujemy.pl
1 opinia dla Pokolenie 500+
Jan Kowalski –
Dużo prawdy, dobra książka.